czwartek, 5 marca 2015

Wspaniały widok na nic interesującego




"Posługiwanie się innymi, przyjacielu: królewska sztuka. Sprawić, aby miliony ludzi powtarzało z głęboką wiarą słowa, które im podpowiemy, i nie wiedziało wcale, że ktoś im je podpowiedział."
~ Rafał A. Ziemkiewicz











Zrelaksowana, jak co wieczór z kubkiem herbaty, przeglądałam wiadomości, informacje i nowości ze świata. Nagle moją skrzynkę pocztową zalała fala pytań z dołączonym zdjęciem:(http://joemonster.org/art/31296) Widzisz, jaki jest kolor tej sukienki? Złoty, czarny, brązowy, niebieski czy biały? Zastanawiałam się skąd jest ta sukienka i co robi w ludzkich głowach. Może to jakaś oscarowa kreacja, która odkrywa ciut za dużo kobiecych kształtów... może to nowa sukienka ciążowa księżnej Kate? Nie, to zwykła (a nawet dość niegustowna) sukienka, która niby ma coś związanego z prawem fizyki, z zagadkami umysłu, etc. Nie kupuję tego.

Kolejne wiadomości. Noc z piątku na sobotę. Zastrzelono Borysa Niemcowa - opozycjonistę rosyjskiego dyktatora. To nic, tematem gorącym dalej jest sukienka. Niektórzy nawet przez nią zaczęli się kłócić. Mam cichą nadzieję, że żadne małżeństwo  przez nią się nie rozpadło. Bo przez śmierć raczej tak. I jakkolwiek ironicznie w tym momencie to brzmi, temat bynajmniej jest zabawny.

To kolejny dowód na to jak łatwo zmanipulować ludzmi i jak banalnie odwrócić uwagę od rzeczy istotnych. Nikt oczywiście nie oczekuje, że zaczniemy pisać listy do ONZ w sprawie złamania praw człowieka. Nikt nie oczekuje, że wykupimy pierwszy lot do Moskwy, aby oddać cześć zmarłemu. Nikt nie oczekuje, że nagle wszyscy mężczyżni zaczną paradować w barwach wojkowych, głosząc pokój i miłość dla ofiar otwartej wojny. Nikt nie oczekuje, że pomyślisz nawet przez chwile o ofiarach katastrof, które odbywają się tuż obok Ciebie. Po prostu warto mieć świadomość, że to, co nas otacza jest zwykłą prowokacją i manipulacją.






Czy osiągneliśmy w końcu pokój? Czy światem rządzi dobro? Nie. Kraje dalej ze sobą walczą, ale robią to w sposób tajny i dyplomatyczny. W czasach, gdzie media zaglądają obywatelom nawet do sypialni, nie wiemy co tak naprawdę dzieje się na świecie. Nie mamy dokładnych informacji kto i dlaczego został zamordowany. To nie pierwsza taka sytuacja. W Rosji została zamordowana kolejna osoba, która sprzeciwiała się władzy i miała odwagę wygłosić słowa prawdy. Oczywiście, codziennie giną jednostki i codziennie ktoś walczy o życie. Ale jeśli dalej pozwolimy na ustawowe bezprawie, sami możemy stać się tą jednostką. Czy jest jakaś granica władzy? Kto musi zostać pozbawiony życia, aby świat w końcu zdjął różowe okulary i zobaczył, że wojna toczy się tuż zza naszych okien.

Podobno ludzie rodzą się geniuszami. Jedni wykorzystują to w "dobrych" celach - to im zawdzięczamy rozwój technologii, poziom nauki i kultury. Inni zaś wykorzystują swój geniusz, aby rządzić światem i doprowadzić do władzy absolutnej. Nie zatrzyma ich nic. Są bezwzlędni, egoistyczni i w swoich działaniach nadludzcy. 
I co z tego? Nic. Jak powiedział mój znajomy "Kiedyś chciałem zabrać głos w każdej sprawie. Teraz mi się nie chce".
No i jak sukienka, to tylko czerwona...



Martyna.




Brak komentarzy :

Prześlij komentarz