sobota, 21 marca 2015

Dzieci niczyje

 "Nie chcę", "Nie ma mowy", "Nie zdejmę", "Właśnie, że powiem" te zwroty według specjalistów powinno znać każde dziecko na świecie. Nauka bycia stanowczym i asertywnym to cechy, które każdy powinien nabyć i nauczyć się z nimi żyć.

 





Z przeprowadzonych badań wynika, że co piąte dziecko wykorzystywane jest seksualnie. To ogromny problem dla ludzkości, jednocześnie świadczący o występującej chorobie wśród dorosłych. O tym problemie postanowiła uświadamiać Fundacja Dzieci Niczyich, która powstała w trosce o dobro każdego dziecka. Ich celem jest zapewnienie bezpieczeństwa i ochrona przed krzywdzeniem i pomoc dzieciom, które zaznały przemocy (http://fdn.pl/) Dokładnie 3 dni temu został opublikowany ten film, który swą uwagę kieruje na ten problem i próbuje wywołać w ludziach odpowiednią reakcję.


Niepoważne jest mówienie, że to jest normalne. Co zatem normalnego może być w molestowaniu seksualnym małych dzieci? W mediach co chwilę podawane są informacje poruszające tę tematykę. Mnóstwo pedofilii co rusz znajduje sobie nową ofiarę. To co dla nich wydaje się być normalne, dla każdego zdrowego na umyśle człowieka niekoniecznie. Krzywdzenie młodego pokolenia sprawia, że zachwiany zostaje system wartości. Prowadzi to nieuchronnie do końca świata i ukazaniu, że 10 przykazań traci swoją wiarygodność. To, co wydaję się być największym cudem i radością jego rodziców, zaczyna się i kończy jedynie na pewnej idei, która często nie odnajduję swojego odbicia w (brutalnej) rzeczywistości.

Było już na ten temat wiele kampanii, rozwieszanych bilbordów i reklam w telewizji. Widać wszystkie działania nie odnoszą zamierzonego rezultatu, skoro problem był jest i zapewne będzie. Każdy kto podnosi rękę na własne dziecko nie jest godzien nazywania się rodzicem. Hasła "bo zupa była za słona" zna pewnie każdy z nas, ale jest to również powód to drwin i żartów z tego cytatu. Najmłodsze pokolenie często samo z siebie robi ludzi gorszych niż są w rzeczywistości. Często widzę 12-latków z papierosami w dłoniach i łaciną w ustach, w których wypowiedziach słychać tylko niedojrzałość, bunt na świat i nienawiść do każdego człowieka. Nie mogę stwierdzić, iż do kwestia wychowania sprawia, że mają taki (a nie normalny) stosunek do świata, ale pewnie ich korzenie sprawiają, iż to prawda. Ciężko mi uwierzyć w to, że za parę lat dzieci tego pokroju wyrosną na eleganckich prawników. Pierwsze lata życia dziecka i wychowanie, dyscyplina którą powinni nałożyć na niego rodzice jest najważniejszą sprawą w życiu tego małego człowieka. Jako, że ono samo nie jest jeszcze gotowe aby decydować za siebie i odróżniać dobro od zła.



Ze statystyk wynika, iż przeważnie ofiara i sprawca często dobrze się znają. Fundacja Dzieci Niczyje, które jest autorem tego spotu apeluje z prośbą o to, aby rodzice częściej rozmawiali z dziećmi na takie tematy. Powinny być one uświadomione i świadome zagrożenia ze strony dorosłych. Jeżeli będą rozumiały problem, może w przyszłości będą mogły starać się ten problem rozwiązać. Często ludziom brakuje rozmowy na najprostsze tematy, nie wspominając o tych trudniejszych. Promowana GADKA ma zwrócić uwagę na ten problem. Gdy mówisz „nie”, to znaczy „nie”, Alarmuj, gdy potrzebujesz pomocy, Dobrze zrobisz, mówiąc o tajemnicach, które Cię niepokoją, Koniecznie pamiętaj, że Twoje ciało należy do Ciebie, Intymne części ciała są szczególnie chronione.


Przemoc domowa jest strasznym i rażącym problem w rodzinach. Głównymi sprawcami są zazwyczaj głowy rodziny czyli ojcowie. Jako, że to oni powinni trzymać dyscyplinę w rodzinie, często pomagają sobie za pomocą dłoni i własnej siły fizycznej. Jeżeli dziecko jest za małe, to bronić powinna go jego rodzicielka, a że ona również potrafi się przeciwstawić (a przynajmniej próbuje) to trzeba ukarać i ją. Na ten temat wypowiedziała się już Martyna na naszym blogu: http://fitmadmara.blogspot.com/2015/01/gniew-rodzi-bol.html#more, ale wydaje mi się, że problem jest tak ważny, iż trzeba mówić o nim jeszcze więcej, dopóki nie zacznie zanikać.

Mad.




2 komentarze :

  1. Tematyka postu jak najbardziej na miejscu, ale treść, wybacz...masło maślane :) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bloga traktujemy jako warsztat dziennikarski, także stawiamy kroki i uczymy się na błędach. Niemniej jednak, dziękujęmy za aktywność i zapraszamy po kolejną dawkę tekstów... może zainspirujemy się i wybierzemy tematykę kulinarną :P

    OdpowiedzUsuń