wtorek, 24 lutego 2015

Przyszłość Internetu

W mediach bardzo często możemy się spotkać z założeniem, że Internet zajmuje powoli pierwsze miejsce wśród wszystkich mass – mediów. Telewizja mimo swojej wielkości i szerokiego zasięgu w przyszłości może stanąć dopiero na drugim miejscu. Natomiast prasa i radio w zupełności mogą przejść na dalszy plan.





Wysuwane założenia nie biorą się jednak znikąd. Dziś patrząc na rozwój technologiczny i wygodę (a nie oszukujmy się, człowiek z natury jest leniem), możemy z łatwością powiedzieć, że lepiej czyta nam się informacje z tabletu lub telefonu. Oczywiście nie piszę o wszystkich, ponieważ trzymanie się stereotypów jest największym błędem. Ale patrząc przykładowo na przeciętnego Kowalskiego, który idąc z duchem postępu posiada telefon komórkowy, jadąc do pracy w pośpiechu przeczyta news ze strony internetowej, ponieważ tak jest wygodniej. A co gorsze szkoda mu paru złotówek na wersję papierową.
Dodatkowo można podkreślić fakt, że większość dzienników, tygodników, miesięczników, kwartalników itd. posiada oprócz swojej wersji papierowej, również wydanie internetowe. O tym samym możemy przeczytać w pliku na swoim komputerze, a nawet znacznie więcej. Strony internetowe tygodników i rzadszych wydań odświeżają swoje informacje na stronach znacznie częściej. Dodatkowo posiadają w większości swój własny funpage na Facebooku, gdzie informacje odświeżane są mniej więcej co godzinę.



Przykładowo, walkę z telewizją, która posiada gigantyczny zasięg na całym świecie oraz jest głównym nadawcą filmów i seriali, podjęła strona internetowa platformy Netflix. Mowa o serialu politycznym House of Cards, który swoją premierę miał wyłącznie na stronie internetowej i tam też jest dostępny. Serial ten zdobył ogromną sławę zarówno dzięki doskonałej grze aktorskiej głównego bohatera, w którego wciela się Kelvin Spacey, jak i świetnej fabule. I to właśnie ten serial jest ogromnym zaskoczeniem na całym świecie, ponieważ zdobył ogromny rozgłos, mimo iż nie posiadał ani jednej premiery w stacji telewizyjnej.

Przeciętny użytkownik telewizji i Internetu swój ulubiony serial najczęściej ogląda nielegalnie pobrany ze strony internetowej. Dzieje się tak prawdopodobnie dlatego, że nie mamy dostępu do wszystkich kanałów telewizyjnych o jakich sobie wymarzyliśmy lub nie mamy cierpliwości na to by doczekać premiery telewizyjnej i wtedy z chęcią zaglądamy do sieci.

Sporo ludzi ceni informacje w formie papierowej, a nawet jest wierna swoim ulubionym dziennikom, do których zagląda. I jeśli chodzi o prasę, zaginąć nigdy nie zaginie. Jedynie możemy podejrzewać, że będzie miała znacznie mniejszy zasięg, gubiąc się jednocześnie wśród skomputeryzowanego świata.

Marta.




Brak komentarzy :

Prześlij komentarz