Wybierz piękno i doceń siebie

 

Przedstawiciele firmy Dove, tworząc najnowsza kampanię pod hasłem „Wybierz Piękno”, postanowili odwiedzić pięć wybranych miast z całego świata: Szanghaj, Londyn, San Francisco, Delhi i Sao Paulo. Cała akcja miała na celu pokazać, czy dostrzegamy w sobie piękno.

Mieszkańcy wybranych miast, którzy padli „ofiarą” kampanii firmy Dove, mieli do wyboru dwa wejścia do wybranego budynku. Nad jednym widniał napis „Beautiful”, nad drugim „Average”. Przeciętny człowiek, w takim momencie czuje się przytłoczony i wybiera drugie wejście. Taki też był efekt badania, lecz tylko z początku. Po jakimś czasie, znalazły się „śmiałe” osoby, które pewnym krokiem przeszły przez drzwi z napisem „Beautiful”.

 

Przyglądając się całej akcji i życiu codziennemu, które drzwi wybralibyśmy my? I czy jesteśmy w stanie docenić swoje zewnętrzne cechy? Prostym przykładem z życia wziętym, może być nasze zawstydzanie i nieumiejętność przyjmowania komplementów od drugiej osoby (mowa o większości). Gdy mężczyzna powie kobiecie, że pięknie dziś wygląda, ta najczęściej nie podziękuje, tylko odburknie „Eh... daj spokój, wyglądam tragicznie”. Skądś to na pewno znamy. Jednak gdy wystąpi (rzadko, ale wystąpi), sytuacja całkowicie odwrotna i kobieta powie komplement swojej koleżance, a ta odpowie „Wiem, wyglądam dziś zabójczo. Dzięki”. Pierwszą myślą jaka się nasuwa, jest prawdopodobnie „Ona jest narcyzem. Nie potrafi być skromna”.

Każdy z nas dąży do ideału. Jedni chcą przytyć, inni schudnąć, jednak „nie to jest piękne, co jest piękne, lecz to co się komu podoba”. Otoczeni „idealnymi” ciałami i twarzami w mediach, czy potrafimy dostrzec własne piękno? Czy człowiek przyznający się przed światem, że akceptuje siebie samego w 100%, od razu musi być oskarżony o narcyzm i brak jakiejkolwiek skromności? Kampania firmy Dove, jasno dała nam do zrozumienia, że należy siebie akceptować w całej okazałości.

Marta.