Środek na (potencję) reklamę?

Soczewki kontaktowe i pierwszy raz kobiety i mężczyzny, Fiat 500x pobudzony tabletką na potencję i reklama prezerwatyw włączana w godzinach południowych. Takimi metodami zachęcani jesteśmy wraz z dziećmi do zakupu produktów i korzystania z usług. 

Głównym celem reklamy, jest zwrócenie uwagi potencjalnego klienta/nabywcy, na dany produkt lub usługę i zachęcenie go do zakupu. Jednak w ostatnich czasach większość twórców reklam, za główny motyw obiera atrakcyjne ciało człowieka, seks i tematy z nim związane.

Oglądając telewizję, nawet rzadko, możemy natknąć się na mnóstwo reklam nawiązujących do tematyki seksualnej. Przykładami obecnie emitowanych produktów, są reklamy Fiata 500x z wykorzystaniem środku na potencję, soczewek kontaktowych Air Optix, gdzie widzowie dopiero w ostatnich sekundach spotu dowiadują się, że produktem reklamowym są soczewki. Dorośli i młodzież oglądając tego typu reklamy, uśmiecha się. Natomiast dzieci, zadają pytania.

Oczywiste jest, że dany produkt lub usługa kierowane są do grupy ludzi, którzy są nimi zainteresowani. Przykładowo Fiatem 500x prędzej zainteresuje się mężczyzna lub kobieta niż dwuletnie dziecko, a reklamą czekolady Kinder dziecko. Można jednak z łatwością dostrzec, że reklamy przeznaczone dla dorosłych lub z podtekstem seksualnym, są emitowane już od samego rana. Kiedyś produkty takie jak alkohole, prezerwatywy, czy tabletki na potencję były emitowane w godzinach wieczornych i nocnych. Dziś te reklamy oglądamy o godzinie 14.00, gdy na kanapach zasiadają dzieci.

Pozostawiając jednak dzieci, zadajmy pytanie: czy dzisiejsze reklamy (a raczej ich twórcy) nie mogą zachęcić odbiorcy innymi sposobami?

W tym momencie nagie ciało człowieka ujrzane na billboardzie lub w reklamie telewizyjnej, nie jest już niczym specjalnym. Przeglądając gazetę dziesięć lat temu, gdy otwarto stronę z reklamą, na której znajduje się kobieta w stroju kąpielowym, rodzice wyrywali dzieciom gazety z rąk. Każdy patrzył albo z zaciekawieniem, albo z oburzeniem: Jak można pokazać pół nagą kobietę w dzienniku? Dziś taka reklama nie jest niczym ciekawym. Oglądamy wszystko ze znudzeniem lub normalnością.

Zakazana już reklama marki Dolce&Gabbana, która prezentowała scenę przypominającą gwałt, o dziwo wzbudziła falę protestów między innymi w Hiszpanii i we Włoszech. Tym samy została wycofana i zastąpiona inną, mniej kontrowersyjną. Projektanci - twórcy zdjęcia wykazali się skruchą i przeprosili wszystkie kobiety, które zostały urażony ową sceną.
I czy właśnie dlatego środowisko medialne, próbując stworzyć reklamę, która zaciekawi widza, łapie każdy kontrowersyjny motyw?

Marta.