Pierwszy tydzień zmagań z egzaminem dojrzałości już za tegorocznymi maturzystami. Przed nimi jeszcze kilka wyzwań związanych z wykorzystaniem swojej wiedzy teoretycznej w praktyce. Czy poziom trudności egzaminów maturalnych nie staje się już zbyt przereklamowany?
W nawyk weszło, iż każdy student straszy swoich młodszych kolegów słowami "maturę na studiach będziesz miał co semestr''. A czy to nie przypadkiem jakże doświadczeni na polu bitwy studenci, sami kiedyś musieli zmierzyć się z majowym wyzwaniem?
Osobiście nie mam wątpliwości, że matura to nie do końca... bzdura. Stres związany z wyborem swojej przyszłości w dużym stopniu jest uzależniony od wyników na papieru, który absolwenci dostają w swoje ręce w czerwcu. Jeśli niestety coś poszło nie tak, czeka ich powtórka w wakacje. Język polski, matematyka i angielski to przedmioty, które uczniowie muszą zdać na poziomie podstawowym w formie pisemnej. Kolejne dwa egzaminy ustne to oczywiście język ojczysty oraz obcy. Dla ambitnej młodzieży są jeszcze inne perspektywy - jeśli chcą mogą napisać egzamin dodatkowy na poziomie podstawowym lub rozszerzonym. Do wyboru jest geografia, wiedza o społeczeństwie, historia, biologia, chemia czy fizyka. Możliwości jest więcej, w zależności od zainteresować młodego człowieka.
Magicznym progiem zdawalności egzaminów obowiązkowych jest 31% i właśnie często taki wynik kalkuje o naszym losie. Z całą pewnością czas matur to wyjątkowy czas ze względu na wiele czynników. Ukończenie 18 lat, pozostawienie za sobą etapu obowiązku szkolnego czy dostrzeganie perspektyw w przyszłości. To presja, która może stresować ale i jednocześnie motywować do działania. Mój magiczny rocznik '93 maturalny egzamin zdawał 3 lata temu i dalej, używam że to był naprawdę niesamowity czas w moim życiu! :)
Pomimo faktu, ze przez 3 lata nauki w Liceum czy 4 w technikum wymagane od nas było uczenie się na pamięć i czytanie obowiązkowych lektur, których za lat 20 nie będziemy w żadnym stopniu pamiętać być może jest absurdalne. Z pewnością jednak wspaniałe jest zmierzenie się ze strachem i przezwyciężenie własnych słabości. W końcu inteligencja zawsze będzie w modzie!
Mad.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz