Czy zastanawiałeś się kiedyś, jakby wyglądało Twoje życie gdybyś nie miał rąk lub nóg, nie potrafił samodzielnie wykonywać podstawowych czynności, a wszystkie ruchy, które na ten moment są dla Ciebie normalne i oczywiste - jak oddychanie - nie byłyby na wyciągnięcie Twoich rąk?
Nick Vujicic to australijski mówca motywacyjny, który pozbawiony jest rąk oraz nóg, a pomimo tego w każdym momencie swojego życia udawadnia, iż nie ma barier nie do przekroczenia. Urodzony z rzadką chorobą znaną jako tetra-amelia, czyli z całkowitym wrodzonym brakiem kończyn. Na całym świecie znany jako istny gigant, który prowadzi wykłady na temat realizacji marzeń oraz niepełnosprawności. Jako mały chłopiec każdego dnia walczył o swoje życie, pokazując, że wie co to życie bez ograniczeń!
Pod koniec kwietnia, w Poznaniu odbyło się wydarzenie, na którym wystąpili mówcy znani na całym świecie. Gwiazdą wieczoru i największą dawką pozytywnych emocji był Nick Vujicic. Wystąpili jeszcze m.in.: Patrick Liew, Robert Zagożdżon, Jakub Bączek oraz Łukasz Jakóbiak. Blisko 30 000 osób z całego kraju uczestniczyło w tym święcie uśmiechu oraz nadziei. Niestety nie było mi dane wysłuchać mówców na żywo, moja dobra znajoma Weronika opowiedziała mi co straciłam!
Jaki jest Nick Vujicic?
Niesamowity człowiek, który całą swoją osobą przekazuje innym radość życia. Nie sposób zliczyć momentów w których rozbawiał publiczność. Po prostu chce się być bliżej niego - nie dziwi mnie,że ciągle obcy ludzie go przytulają... nawet na lotniskach. Poznając go, przestaje się zauważać jego niepełnosprawność. A przecież ciężko sobie wyobrazić jak to jest nie mieć rąk i nóg, tylko jedną małą stopę z dwoma palcami. Jeszcze trudniej chyba pojąć, że taka mała stopa z dwoma palcami wystarczy, by móc robić całe mnóstwo rzeczy w życiu. Nick Vujicic wierzy, że Bóg nie uczynił mu cudu w postaci rąk i nóg, o które się modlił, ale sprawił, że on sam stał się cudem dla innych ludzi. I w istocie tak jest. Niesie przesłanie wiary i nadziei w pokonywaniu trudności ludziom z różnymi problemami na całym świecie. Twierdzi, że piękno tego świata polega na tym, że jesteś na nim Ty i ja. A świat nie wydaje nam się piekny i nie podoba się nam tylko dlatego, że Ciebie i mnie jest w nim za mało... Za mało jesteśmy sobą.
Niesamowity człowiek, który całą swoją osobą przekazuje innym radość życia. Nie sposób zliczyć momentów w których rozbawiał publiczność. Po prostu chce się być bliżej niego - nie dziwi mnie,że ciągle obcy ludzie go przytulają... nawet na lotniskach. Poznając go, przestaje się zauważać jego niepełnosprawność. A przecież ciężko sobie wyobrazić jak to jest nie mieć rąk i nóg, tylko jedną małą stopę z dwoma palcami. Jeszcze trudniej chyba pojąć, że taka mała stopa z dwoma palcami wystarczy, by móc robić całe mnóstwo rzeczy w życiu. Nick Vujicic wierzy, że Bóg nie uczynił mu cudu w postaci rąk i nóg, o które się modlił, ale sprawił, że on sam stał się cudem dla innych ludzi. I w istocie tak jest. Niesie przesłanie wiary i nadziei w pokonywaniu trudności ludziom z różnymi problemami na całym świecie. Twierdzi, że piękno tego świata polega na tym, że jesteś na nim Ty i ja. A świat nie wydaje nam się piekny i nie podoba się nam tylko dlatego, że Ciebie i mnie jest w nim za mało... Za mało jesteśmy sobą.
Czy uważasz, że ludziom w XXI wieku potrzeba motywacji do działania i spełniania swoich marzeń?
Myślę, że tak. Takie mamy czasy, że wielu ludzi jest niezadowolonych ze
swojego życia i warunków w jakich żyje. Moim zdaniem zbyt często
lub zbyt łatwo rezygnują ze spełniania marzeń. Najbardziej porażające
dla mnie jest to, że mamy teraz całe pokolenie młodych ludzi, którzy po
uzyskaniu wykształcenia średniego, nie widząc perspektyw rozwoju i
realizacji swoich planów. Nie próbuje nawet ich już sobie układać. Nie
próbuje nawet szukać swoich pasji, wymyślać swoich marzeń, szukać
swojego spełnienia w tym życiu. Wybierają jakąś pracę, która "może być', by mieć
jakieś pieniądze, żeby móc sobie coś kupić i móc pozwolić sobie na
jakieś rozrywki. Młodzi, inteligentni ludzie, którzy nie wiedzą co chcą w
życiu robić, a ich plany nie sięgają dalej niż najbliższy miesiąc. A
skoro nie ma miejsca na plany, a rzeczywistość wokół wydaje się szara i
beznadziejna, to chyba tym bardziej powinno być miejsce na marzenia! Takie marzenia dodają nam chęci do życia, nawet jeśli są nie realne do zrealizowania... Choć wszyscy mówcy tego
dnia z pełnym przekonaniem twierdzili, że MARZENIA są nie tylko
konieczne, ale i MOŻLIWE... Każdy z nich miał całą listę
swoich marzeń, które udało się spełnić.
Jak wypadła organizacja eventu? Jak oceniasz wystąpienie reszty mówców?
Organizacja eventu wypadła bardzo dobrze . Choć informacja o
tańszych biletach lub możliwości ich wygrania w konkursie mogła być
bardziej rozpropagowana. Wszystkie wystąpienia mówców były dosyć ciekawe, niektóre
przygotowane także od strony wizualnej (zdjęcia czy plansze z
dodatkowymi treściami w tle). Właściwie każde wystąpienie można podsumować jednym zdaniem... z wyjątkiem wystąpienia Nicka. Richard Tan przekonywał, że aby zacząć coś robić, nie trzeba wiedzieć wszystkiego. Po prostu trzeba zacząć. Patrick Liew mówił, że sukces i szacunek można osiągnąć tylko kochając ludzi wokół siebie. Robert Zagożdżon opowiadał o radości i o tym, że nie ma sukcesu bez spełnienia
i co trzeba zrobić, żeby go nie zabrakło, gdy się ten sukces osiąga.
Magda Malicka podkreślała znaczenie świadomości w naszym
życiu i o tym, że każdy wybór ma swoje konsekwencje. Łukasz Milewski - organizator - przekonywał, że codziennie mamy
możliwości by zrealizować nasze marzenia, i że nikt inny nie zrobi tego
za nas. Łukasz Jakóbiak motywował mowiąc, że nie ma rzeczy niemożliwych. Lista
jego niemożliwych, a spełnionych marzeń była bardzo przekonywująca! Jakub Bączek, mówca i podróżnik, opowiadał o tym, jak spełniło się po
15-tu latach jego marzenie o zdobyciu złotego medalu w kadrze narodowej
siatkarzy... Udało się, tyle że na innej pozycji - jako trener mentalny
polskiej kadry w 2014 r. (taki nasz polski "mentalista"). Moim zdaniem z
powodzeniem nadaje się nie tylko na coacha, ale także na kabareciarza. Les Brown, (niesamowicie czarujący człowiek, podobno numer drugi na
świecie wśród mówców motywacyjnych). Mówił o tym, że każdy ma swoją
historię i nie jest ważne skąd zaczyna, ale dokąd zmierza. A także, że
jest w stanie zrobić więcej niż może sobie wyobrazić. Po prostu - każdy ma w
sobie wielkość! Większość mówców odznaczała się dużą energią i otwartością. Każdy z nich
miał niesamowitą historię swojego życia do opowiedzenia. Ludzie
spełnieni i przekonani o tym, że można osiągnąć szczęście do tego
stopnia, że dzielą się swoimi doświadczeniami i wskazówkami z innymi
ludźmi. Ludzie, którzy zgodnie twierdzą, że trudne doświadczenia i
porażki w ich życiu, były istotne do osiągnięcia ich osobistego sukcesu. Natomiast przemowa Nicka Vujicicia zawierała w sobie tak wiele różnych i
ważnych przesłań, że ciężko ująć to jednym zdaniem. Jego wystąpienie
tworzyło swoistą całość, na którą składała się zarówno treść przemowy,
jak i jego wyjątkowa fizyczność oraz umiejętności mówcy. Ten człowiek ma
niesamowitą charyzmę. Pzyciąga ludzi do siebe tak bardzo, że gdy
podczas przemowy Nick zapytał, czy uważamy, że jest fajny i czy
chcielibyśmy, aby był naszym znajomym, publiczność na trybunach zgodnie oznajmiła: TAK! Jednym słowem - WARTO ... dążyć do spełnienia marzeń! I zacytuję moją znajomą, której motto brzmi: "Nie rezygnuj z marzenia tylko dlatego,
że jego realizacja zajmie dużo czasu... czas i tak upłynie"
Zatem jeśli brakuje Wam motywacji czy uśmiechu każdego dnia, włączcie sobie film umieszczony poniżej. Spróbujcie dostrzec ile dobrych rzeczy Wam się przytrafia, ilu pozytywnych ludzi Was otacza i ile każdego dnia macie szczęścia, że... żyjecie!
Mad.
Powiązany artykuł: http://fitmadmara.blogspot.com/2015/04/o-czym-snia-niewidomi.html
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz