Margaret Keane, artystka walcząca o uznanie w oczach społeczeństwa oraz swojego męża dziś jest znana na całym świecie. Jej prace ukazujące dzieci nie są zwyczajne, a odbiorcy dostrzegają w nich znacznie więcej niż tylko talent do malunku.
Lata 60 XX wieku, to okres, w którym sukcesy kobiet nie były doceniane tak jak dziś. Feminizm nie osiągał tak wysokiego punktu jak w obecnych czasach.
Historia artystki Margaret Keane dotyczy jak najbardziej tego okresu. Młoda kobieta swoją pasję oraz talent przenosiła na płótno, tworząc niepowtarzalne i wyraziste portrety dzieci. Ich charakterystycznym elementem nie były barwy, przyjęty styl w danej epoce, lecz wielkie oczy. Stosując tę metodę, często można uzyskać śmieszny, nienaturalny efekt. Jednak artystka we wszystkich swoich pracach zachowywała odpowiednie proporcje, co czyniło je wyjątkowymi.
Margaret w okresie swojej twórczości, była żoną Waltera Keana. Wszystkie obrazy, które odniosły sukces w Ameryce i na całym świecie były podpisywane jego nazwiskiem. Wszelkie laury, gratulacje, oklaski i pozytywne rekomendacje przyjmował mąż Walter.
Historia twórczości Margaret i całego jej życia została na tyle doceniona i interesująca, że jeden z najlepszych reżyserów na świecie Tim Burton postanowił stworzyć film na jej podstawie. "Big eyes", w jego reżyserii jest historią prawdziwą, a jednocześnie walką, dramatem i widokiem na wspaniały talent silnej kobiety.
Powracając do samego talentu artystki, myślę, że poważnym grzechem byłoby porównać jej prace do japońskich postaci mangowych. Klasycznie wielkie oczy kojarzą nam się tylko z popularnymi japońskimi komiksami, lecz oglądając prace Margaret Keane, łatwo dostrzec coś więcej w oczach przedstawionych dzieci.
Marta.
Obrazy niesamowite- fakt. Tylko po Burtonie można się było chyba spodziewać więcej.
OdpowiedzUsuń