środa, 26 czerwca 2013

To "tylko" półfinał!

Urugwaj, mały kraj z dobrymi piłkarzami, którzy słyną ze swoich zdolności i zasilają znane kluby piłkarskie. Takie nazwiska jak Forlan, Suarez nie potrzebują wyjaśnień, ponieważ mówią same za siebie, młody bramkarz Fernando Muslera zachwycił na Mistrzostwach Świata 2010 fenomenalnie broniąc i tym samym pomógł reprezentacji odnieść taki sukces jak czwarte miejsce. Urugwaj do tego został triumfatorem ostatniej  edycji Copa America. Edinson Cavani napastnik, który na co dzień zasila drużynę Napoli wspiera swoją reprezentację świetną grą i pokazuje swoje umiejętności, których mu nie brak.



Brazylia, sama nazwa mówi za siebie, Mistrzostwo Świata zdobyli jako jedyni pięciokrotnie, do tego osiem razy triumfowała w Copa America. Od zawsze na hasło 'Reprezentacja Brazylii w piłce nożnej' reagowało się słowem Mistrzowie. Grali w niej wielcy jak Pele, Ronaldo (nie Cristiano;D), Rivaldo, Ronaldinho czy Roberto Carlos. W tym przypadku nazwiska tworzyły już zgrozę przed innymi reprezentacjami. Aktualnie największymi gwiazdami są bramkarz Julio Cesar, Neymar, Hulk, Thiago Silva czy Dani Alves.



Dwa państwa, dwie reprezentacje, dwie drużyny, które posiadają swoje osiągnięcia, jeden kontynent i Półfinał Pucharu Konfederacji już dziś. Wzbudza on największe emocje głównie ze względu na ciągłą chęć rewanżu ze strony Brazylii za finał Mistrzostw Świata z roku 1950, gdzie na stadionie Maracana w Rio de Janeiro mały Urugwaj pokonał wielką Brazylię. A Urugwaj? Chce nadal dowieść, że mimo tego, iż rozmiary terytorialne tego państwa nie są ogromne to wielkość reprezentacji dorównuje wielkiej Brazylii.


Gorących emocji!
Fit.






Brak komentarzy :

Prześlij komentarz