poniedziałek, 10 czerwca 2013

STUDY?

Zaczęła się sesja co oznacza brak czasu na wszystko. Jako studentki Uniwersytetu Śląskiego musimy wziąć się do nauki, choć rzeczywiście pojęcie 'kampanii wrześniowej' staję się nam coraz bliższe.
Po co właściwie są studia? Tak bardzo drażni mnie powszechna opinia, panująca w społeczeństwie, że ''studia tak naprawdę niczego nie dają''. Czy aby na pewno?

 Czy mam pominąć fakt, że uczą nas odpowiedzialności, logicznego myślenia i dają tytuł?
Tytuł licencjata czy magistra to według mnie bardzo dużo- owszem sam w sobie tytuł nie daje nam może zbyt wiele możliwości znalezienia w pracy, jednak pokazuje jakimi ludźmi jesteśmy. Przecież można przerwać swoją edukację szkolną, zdając maturę lub nie. Tytuł zdobyty na publicznych czy prywatnych uczelniach odzwierciedla nas jako ludzi. Pokazuje ambicje, chęć zdobywania wiedzy i pokonywania trudności. Rzeczywiście nieuchronna jest nauka przedmiotów czy zajęć, które z naszym kierunkiem studiów nie mają zbyt wiele wspólnego, jednak to właśnie, pozwala nam zdobywać wiedzę ogólną- czyli tę najbardziej upragnioną. Kto w dzisiejszych czasach nie chce być postrzegany jako osoba inteligentna, z doświadczeniem i z bagażem zdolności?

Według mnie studia to nauka, świetna zabawa i zawieranie nowych znajomości. Sama po sobie mogę stwierdzić, że studia dają mi więcej niż nauka w liceum. Oczywiście, liceum też zawsze będę dobrze wspomniała, aczkolwiek codzienne chodzenie do szkoły, ciągła rutyna, nie była do końca tym, co uważam za interesujące. Na studiach poznałam wiele cudownych ludzi, a podobno znajomości ze studiów są właśnie te najsilniejsze i na całe życie. A tego właśnie bym chciała ;)


Oczywiście ze wspaniałą Fit, też poznałyśmy się na uczelni ;>
Zatem dużo pozytywnych myśli, ogromny wiedzy i braku stresu i poprawek na czas sesji życzę ja, Mad.




Brak komentarzy :

Prześlij komentarz