Niewinność, beztroskość, spontaniczność, radość, naiwność, szczerość. Dzieciństwo.
Zadawanie miliona pytań podczas spacerów ze szkoły. Odrabianie lekcji z zielonym Ufoludkiem, czytanie "Dzieci z Bullerbyn", słuchanie na kasetach "Ani z zielonego wzgórza", cowieczorne zapamiętywanie kolejnych słupków tabliczki mnożenia, podkradanie landrynek z tajemniczej szafki dziadka, przekazywanie kolejnym koleżankom "złotych myśli" i domyślanie się w kim się podkochują, słuchanie Britney Spears, Kelly Family, Tatu i Backstreet Boys, budowanie swojego świata w Simsach, gra na "szaraczku" w Tekkena, Crasha i Mortal Combat, robienie bazy z patyków.
Wieczne kłótnie z bratem o pilot, składanie klocków Lego, wyjazdy na wakacje z babcią, gumy balonowe, chipsy Leasy za złotówkę, orenżada w proszku, wspólne granie w gumę, w klasy, szalona jazda na rowerze, pokaleczone kolana, wspinaczka na drzewa, zbieranie truskawek, wołanie mamy z końca ulicy, poranne bajki w TVN. Pierwsze wielkie miłości, skradzione buziaki przez bramę, pisanie swojego pamiętnika i wnikliwa uwaga, aby nikt go nie podkradł - w końcu zawierały prawdziwe tajemnice. Podkradanie mamie szpilek i szminek, zabawa lalkami Barbie, opiekowanie się lwem w Tamagochi, seanse "Czarodziejek z Księżyca",
nocne czuwanie nad Furby, oglądanie poraz setny "Króla Lwa", przeziębienie spędzane z "Jedyneczką", szkolne dyskoteki w rytm Groove Coverage, kolekcjonowane komisków "Donalda". Uwielbienie Mandaryny i Dody, patrzenie jednym okiem ze strachu na Archiwum X, ferie zimowe spędzane na bitwach na śnieżki, brazylijskie seriale śledzone wraz z babcią, wakacyjne szukanie przygód, na deser niezliczone ilośći Nutelli jędzonej łyżeczkami (inaczej nie smakuje), no i oczywiście święta spędzane z Kevinem!A jakie są Twoje symbole z dzieciństwa?
Świat dziecka choć z boku wydaje się być prosty, przepełniony jest niezliczoną dawką wyobraźni. W tej całej banalności, jest niesamowita magia, która pozwala na wspominanie dzieciństwa z nostalgią. Tylko dziecko potrafi powiedzieć to, czego dorosłym rzekomo nie wypada. Tylko dziecko potrafi uśmiechnąć się tam, gdzie wszyscy są zasmuceni. Dzieci się nie poddają, budują mimo przeszkód swój wyimaginowany świat. Dziecko nie zna słów zaprzeczenia niczym w filmie "Yes Man" z Jimem Carrey'em. Z drugiej zaś strony dzieciństwo najbardziej kształtuje charakter, wszystko co wynosimy z domu, wraca do nas jak bumerang. Niektórzy z nas mają przykre doświadczenia z dzieciństwa, które odciskają piętno na późniejszych latach. Choć może nieidealne na pewno niezapomniane. Każdy z nas miał swojego mentora który opowiadał o świecie dorosłych i próbował nauczyć jakich błędów nie popełniać. Uczył, jak być dobrym człowiekiem i nie sprawiać krzywdy najbliższym. Te nauki choć głęboko w nas zakotwiczone, spotykają się z rzeczywistością, która niejednokrotnie zdecydowała za nas. Mimo wszystko, życzę Wam abyście pielęgnowali i nie zagubili w sobie dziecka, nie zapominali o najpiękniejszym czasie, jakim było dzieciństwo. Tylko dziecko potrafi spojrzeć przez rożowe okulary i myśleć pozytywnie nawet, gdy burzy się najlepszy domek z klocków... :)
Niech każdy dzień będzie Dniem Dziecka!
Martyna.
Niech każdy dzień będzie Dniem Dziecka!
Martyna.