Jak podróżować i gdzie nocować, żeby wyszło nas to jak najtaniej, a wrażenia i wspomnienia zostały na zawsze w naszej pamięci? Opcji jest parę, zależy kto co lubi i jak bardzo jest w stanie się poświęcić.. :)
Camping? Dlaczego by nie! To opcja, dla miłośników kontaktu z przyrodą, ludzi umiejących wytrwać w trudniejszych warunkach niż w świetnym hotelu. Cenowo wygląda to bardzo dobrze, to propozycja zarówno dla rodzin jak i par czy paczki przyjaciół!
Dla mnie najprostszą opcją, którą wybieram co roku jak i w tym, było oczywiście wynajęcie pokoju w kwaterze. Cenowo się zawsze to waha, za bliskie dojście do plaży i miasta, trzeba niestety zapłacić ;)
Co zatem wybrać? Góry czy morze? Są gusta i guściki, więc i w tym temacie zdania są podzielone. Góry kocham od zawsze z powodów sentymentalnych, a wakacje nad morzem też mogą być świetne!
Można też przecież wraz ze swoimi najbliższymi przyjaciółmi zrobić tzw objazdówkę po świecie. Próbując jeździć stopami, szukając nowych przygód i niezapomnianych emocji! Zawszę tego zazdrościłam ludziom, którzy tego dokonali. Niestety mi się jeszcze nie udało, ale kto wie co mnie jeszcze czeka!
Podróż samochodem czy pociągiem? Oczywiście popieram jazdę autem- co jest wygodniejsze, jednak nie dla kierowcy. Pomimo tego, że sama prowadzę, nie widzę jeszcze siebie tyle godzin za kierownicą, więc jako młody kierowca wybrałam pkp. Odczucia? Klasa 1 to dużo większa wygoda niż 2, więcej miejsca i swobody. Jednak wspomnienia mam zabawne, więc pkp dostaje ode mnie malutkiego plusa!
Ja zakochałam się w Gdańsku, który z uśmiechem na ustach i radością dziecka miałam okazję zwiedzać kolejny raz w życiu! Samych niezapomnianych wrażeń z wakacji, Mad.